niedziela, 28 września 2014

Lip Product Addict TAG

Hej! 
Co powiecie na coś lekkiego? 
Od jakiegoś czasu chętnie śledzę odpowiedzi na TAG Lip Product Addict, więc sama także zdecydowałam się go zrobić, zwłaszcza, że w ostatnim czasie moja miłość do produktów do ust nadal rośnie.


1. Ulubiony balsam/pomadka ochronna do ust
Carmex! Od bardzo dawna niezmiennie Carmex, ale wyłącznie wersje w sztyfcie i słoiczku, tubka jest dla mnie totalną porażką. W moim prywatnym rankingu kolejne miejsca zajmują balsam od Nuxe oraz masełko Nivea, jednak żadne z nich nie jest w stanie zastąpić mojego ulubieńca.


2. Najbardziej przykuwająca uwagę czerwień
Wydaje mi się, każda czerwień przykuwa uwagę, dlatego też pokażę Wam moich ulubieńców w tym temacie, którymi są: szminka MAC Viva Glam Rihanna oraz konturówka do ust Golden Rose w kolorze 513. Obie idealnie do mnie pasują i są bardzo trwałe, dzięki czemu mając je na ustach czuję się bardzo dobrze i pewnie siebie przez długi czas. Niestety kredka trochę przesusza usta, ale rekompensuje to cena poniżej 10zł ;)



3. Najlepszy luksusowy i drogeryjny produkt do ust
Tych pierwszych jest u mnie niewiele, ale gdybym miała wybrać jeden, to na pewno byłby to produkt YSL Baby Doll Kiss & Blush, najlepiej w kolorze 8. Uniwersalny produkt do ust i policzków, w pięknym naturalnym kolorze i ślicznym opakowaniu. Natomiast w kategorii typowo drogeryjnej (Rossmanny etc.) wybrałam pomadkę Maybelline w kolorze 250 Mystic Mauve, którą ostatnio odkrywam na nowo. Kolor jest spokojny, ale nieoczywisty i doskonale pasuje do praktycznie każdego makijażu.


4. Najlepsza pomadka MAC
Pomadkę MAC mam na chwilę obecną tylko jedną, ale jest to absolutnie mój hit jesieni, o którym wspominałam już wyżej, czyli Viva Glam Rihanna.



5. Najbardziej rozczarowująca pomadka
W tym przypadku miałam spory problem i tak po chwili zastanowienia wybór padł na pomadki Maybelline Color Whisper, moje w kolorach 130 i 220. Z jednej strony bardzo je lubię za ładne i delikatne kolory, efekt i bardzo prostą aplikację, ale z drugiej wysuszają mi usta, za co wielki minus, zwłaszcza biorąc pod uwagę inne opinie w sieci.



6. Konturówka tak czy nie?
Zależy ;) Zwykle wybieram trwałe, kremowe, mocno napigmentowane pomadki o wykończeniu co najmniej satynowym, w kierunku matu, do których konturówka jest mi zwyczajnie niepotrzebna. Mam jednak kilka trudniejszych w obsłudze szminek, przy których bez konturówki się nie obędzie. Jeżeli już na jakąś się decyduje to są to produkty GR, Essence lub p2. W planach mam jeszcze jedną bezbarwną, ale to kiedyś ;)


7. Ulubiony błyszczyk
Robiąc porządki w produktach do ust planowałam zrobić osobny koszyczek na błyszczyki, ale okazało się, że mam ich tylko 5 sztuk, chociaż kiedyś mój makijaż ust opierał się wyłącznie na błyszczykach... jak to możliwe? nie wiem, ale wcale mi to nie przeszkadza, bo w sumie to ich nie lubię ;)
Ulubieniec? Zdecydowanie Clarins Instant Light Natural Lip Perfector w kolorze 04. Daje bardzo delikatny kolor, ładną taflę i jest niesamowicie trwały. Nigdy nie sądziłam, że błyszczyk może przetrwać na ustach kilka godzin, a ten nie ma z tym najmniejszego problemu.



8. Coś ekstra
W tym miejscu nie mogę nie wspomnieć o moich absolutnie ulubionych szminkach Golden Rose Velvet Matte, które mają piękne kolory, świetne wykończenie i pigmentację oraz utrzymują się na moich ustach kilka ładnych godzin bez śladu przesuszenia. Ulubione kolory to 04, 11 i ostatnio 14. Drugi produkt to szminki w kredce od p2, które często pojawiają się w edycjach limitowanych i bardzo przypominają mi produkt od GR, chociaż są trochę lżejsze, ale też trudno dostępne i mają dużo mniejszy wybór kolorów. 


Na koniec próbki kolorów wszystkich bohaterów posta.


1. MAC Viva Glam Rihanna frost
2. Golden Rose Dream Lips Liner 513
3. YSL Baby Doll Kiss & Blush nr 8
4. Maybelline Color Sensational 250 Mystic Mauve
5. Maybelline Color Whisper 130 Pink Possibilities
6. Maybelline Color Whisper 220 Lust for blush
7. Clarins Instant Light Natural Lip Perfector 04
8. p2 100% red! (EL) 040 intensive pink
9. Golden Rose Velvet Matte 11
10. Golden Rose Velvet Matte 04
11. Golden Rose Velvet Matte 14
 
A jakie produkty do ust Wy lubicie najbardziej? 
Pochwalcie się też w komentarzach jeśli same robiłyście ten tag, chętnie poczytam Wasze odpowiedzi :)

28 komentarzy:

  1. Też nie lubię Color Whisper :) Na szczęście mam tylko jeden kolor ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Viva Glam z Maca wygląda super. Coś mi się wydaje, że na tej jednej pomadce Ci się nie skończy. U mnie było tak, że a kupie jedną... skończyło się chyba na 8 :D No i jeszcze mi mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba masz rację ;) oglądałam wczoraj Cyber i kilka naturalnych kolorów i chcę wszystkie :D ale powolutku ;)

      Usuń
  3. Ja bym tam wszystkie przygarnęła. Bardzo fajne kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tn błyszczyk Clarins :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam zamiar wypróbować carmex i pomadki golden rose velvet matte ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię Carmex, ale jeszcze bardziej Tisane. Color Wisper 220 uwielbiam za piękny kolor, mnie ust na szczęście nie wysusza, ale trochę mi w niej przeszkadza krótkotrwałość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tisane też lubię, ale jednak wygrywa Carmex i ostatnio kupuję już tylko jego ;)

      Usuń
  7. W piątek kupiłam sobie carmex w sztywcie, bo mam ogromny problem z pękającymi ustami i nic mi nie pomaga. Będę testować i zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A próbowałaś miód? U mnie w kryzysowych sytuacjach sprawdzała się też miodowa maseczka z Perfecty nałożona właśnie na usta :)

      Usuń
  8. Velvet Matte mnie niestety wysuszyła w ekspresowym tempie więc poszła w świat niestety, żałuję bo kolory mają piękne. A pomadkę z MAC chętnie bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powaznie? Wielka szkoda... Mnie na szczęście nic takiego się nie stało :)

      Usuń
  9. Jeśli chodzi o kolorki na ustach to u mnie jest z tym bardzo delikatnie. Do tej pory stosowałam błyszczyki lub coś ochronnego, ale już przekonuję się do pomadek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niedawno było podobnie, a teraz potrafię zrezygnować z makijażu oka na rzecz mocnej szminki ;)

      Usuń
  10. Nie mam jeszcze ulubionych produktów do ust, bo w sumie niedawno zaczęłam używać ich częściej :) Moja kolekcja na razie jest bardzo mała, ale już poczułam tą więź z produktami do ust, więc na pewno będzie się rozrastać :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też uwielbiam maty od GR, na tę jesień wzięłam ciemne wino (chyba nr 20) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A pokazywałaś już na blogu? Też mam ochotę na coś ciemnego, ale takiego bardzo ciemnego i nie wiem, czy GR coś podobnego ma ;)

      Usuń
  12. Świetny tag;)
    Muszę go zrobić ;)!!
    Jednakże z tego wszystkiego znam tylko Carmex i latem jest ok zimą już niedlamnie

    OdpowiedzUsuń
  13. ja jestem wielką fanką matowych wykończeń, dlatego Golden Rose u mnie góruje. na jesień chciałabym kupić coś ciemniejszego ;)
    obserwuję i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zamierzam skusić się na coś ciemniejszego, chyba numerek 23 jest idealny ;)

      Usuń
  14. U mnie również Carmex sprawdza się idealnie! :) Lubię też Tisane, jest genialny na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że Whisperki się u Ciebie nie sprawdziły. Mam dwie i bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. carmex dawno nie mialam :) Zapraszam na rozdanie MAC :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja bym nie miała co pokazać w tym tagu hehe dwie szminki i jeden błyszczyk które mega rzadko używam :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Błyszczyki to nie do końca moja bajka i mimo prób przekonania się do tej formy makijażu ust, poległam. Ostatnią szansą jest zachwalany błyszczyk Clarins, na który mam ochotę już od dłuższego czasu :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest podobnie. Nie przepadam za błyszczykami, ale czasami jakiś się przydaje, a Clarins sprawdza się świetnie :)

      Usuń

Komentarze sprawiają największą frajdę i ożywiają tego bloga, dlatego śmiało! Wyrażajcie swoje zdanie ;) za co Wam bardzo dziękuję :)