Szminki i inne pomadki pojawiają się ostatnio na blogu non stop, a jeśli nie macie dość, to na tym nie koniec! ;) Zatem tym razem bez zbędnych wstępów zapraszam Was na szybki post o jednym z wakacyjnych nabytków, czyli szmince marki Kiko w intensywnie czerwonym kolorze 908 True Red.
Z kwestii technicznych:
cena około 4€, dostępność salony Kiko (podobno niedługo też w Polsce!) i ich strona internetowa, pojemność 3,5g.
Opakowanie proste i klasyczne, wykonane z matowego plastiku sensownej jakości, przy zakupie dodatkowo zapakowane w czarny kartonik.
Zapach słodki, jakby budyniowy, trochę podobny do szminek MAC, ale wydaje mi się delikatniejszy.
Konsystencja bardzo kremowa, delikatna. Pigmentacja bardzo wysoka - wystarczy lekkie pociągnięcie do pokrycia ust równym kolorem. W związku z powyższymi aplikacja to czysta przyjemność, chociaż trzeba uważać przy konturze. Wskazana jest konturówka, albo spore umiejętności ;)
Sam kolor to natomiast bardzo mocna po prostu czerwień, w lekko zimnej tonacji, która pięknie rozjaśnia zęby.
Wykończenie jest kremowe. Nie jest to typowy błysk, ale efekt jakby po balsamie do ust. Szminka w ogóle nie wysusza ust, ani nie podkreśla suchych skórek.
Ostatni istotny punkt, to trwałość, a ta jest niestety tylko standardowa, czyli do 4 godzin bez jedzenia i picia. Jest to jednak niezły kompromis - pomadka jest bardzo kremowa i lekko nawilżająca, co dobrze wpływa na stan ust, jednak kosztem trwałości.
Ogólnie szminka Kiko jest dobrym, chociaż nie powalającym produktem do ust w bardzo przyjemnej cenie i przepięknym kolorze. Polecam, jeśli lubicie takie wykończenie i nie oczekujecie wyjątkowej trwałości, a także jeśli szukacie ciekawych kolorów, bo tych w ofercie Kiko jest wiele :)
Lubicie czerwone szminki? Jaka jest Waszym numerem 1?
Ależ ognisty kolor :-) Piękny!
OdpowiedzUsuńPigmentacja rzeczywiście genialna, cudna jest :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się czerwone szminki, ale u kogoś ;) sama noszę neutralne róże i beże, stawiam na mocniejszy makijaż oczu :)
OdpowiedzUsuńU mnie było podobnie :) później przeszłam fazę na same mocne usta, a teraz lubię ciemniejsze oczy i dopasowane kolorem mocne matowe usta :)
UsuńMuszę się wybrać do salonu Kiko :)
OdpowiedzUsuńSalon Kio w Polsce został niedawno otwarty w Warszawie :)
OdpowiedzUsuń* Salon Kiko
UsuńTak, wiem :) szkoda, że tylko w Warszawie ;) nadal mam do nich bliżej w Niemczech ;)
UsuńPiękna, ale niestety dla mnie za mocna
OdpowiedzUsuńCudowna ta czerwień :).
OdpowiedzUsuńMi nawet wchodzi trochę pod kolor marchewkowy ;p
OdpowiedzUsuńcudowny kolorek i jakie piękne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwień na ustach u innych osób, sama u siebie - nie przepadam... No i muszę przyznać, że znów kolor jest przepiękny i świetnie do Ciebie pasuje! :-) Muszę jednak przejrzeć całą ich gamę kolorów. Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńA ja mam właśnie wrażenie, że średnio na mnie "leży" ;) muszę jeszcze pokombinować z odpowiednim makijażem do niej ;)
Usuńpiękna czerwień!
OdpowiedzUsuńWolę mniejsza trwałość niż wysuszenie na wiór więc pewnie bym polubiła tą pomadkę, kolor oczywiście ma świetny :)
OdpowiedzUsuń