poniedziałek, 14 lipca 2014

Long - lasting make up w wersji na lato

W poprzednim poście wspomniałam, że byłam przez tydzień w Polsce oraz, że  dużo się działo i to w wielu miejscach na raz, a do tego przez długi czas, co w połączeniu z wysokimi temperaturami wymagało makijażu, który byłby ze mną w niezmienionym stanie co najmniej od rana do wieczora, bez względu na to, jak intensywny był mój dzień. A te zdarzały się naprawdę długie i intensywne, nawet bardzo... ;)

W związku z tym dziś chciałabym Wam pokazać zestaw kosmetyków, które przetestowałam w najciekawszych warunkach i spokojnie mogę Wam je polecić jeśli potrzebujecie makijażu typu long - lasting.


Podstawą jest oczywiście cera. O ile latem chyba wszyscy wolimy lżejsze podkłady o nawilżającej formule, tak nie wyobrażam sobie lepszego produktu niż Double Wear z Estee Lauder, nawet gdy wokół panują żar i wysoka wilgotność. Nałożony Beauty Blenderem nie tworzy maski, a co najważniejsze szybko zastyga i bez problemu wytrzymuje co najmniej 12h. Ok, nie ma szans, żeby wytrzymał cały dzień, a potem jeszcze intensywną noc, ale już cały dzień lub całonocną imprezę jak najbardziej. Reszta mojego niezawodnego zestawu, to świetny korektor pod oczy również z linii EL oraz puder CC od MAC. Efekt - wyrównany koloryt, lekki mat, naturalność i długotrwałość.


Poza tym, że mój makijaż miał wytrzymać co najmniej cały dzień, chciałam też, żeby był w miarę prosty i wakacyjny - trochę jak na plażę czy do parku, a trochę jak na obiad na mieście czy spotkanie z dentystą ;) Z tego powodu oraz moich ogólnych upodobań, głównym punktem były wszelkie brązery: NYX do lekkiego podkreślenia kości policzkowych, Clarins do roztarcia, e.l.f. jako opalenizna oraz MAC dla odrobiny blasku na policzkach.


Na oczy oczywiście Color Tattoo jako najlepsza na świecie baza, biały liner Zoeva na dolną linię wodną, na powieki cienie Inglot w odcieniach pomarańczu i brązu i obowiązkowo czarna kreska linerem Maybelline. Nie wyobrażam sobie też lepszej maskary niż wodoodporny tusz z Misslyn. Nie dość, że pięknie podkreśla rzęsy, to jeszcze wytrzymuje do samego demakijażu, a czasami i dłużej i tylko dlatego nie używam jej na co dzień ;)


W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć szminki z mojej ulubionej serii Velvet Matte od Golden Rose. Na zdjęciach kolor 2, który sprawdza się idealnie, gdy potrzebuję czegoś naturalnego i neutralnego, a o fantastycznych trwałości czy pigmentacji już chyba nie muszę wspominać.

A tak prezentuje się całość :)

Miny muszą być ;)

I jeszcze jedno na koniec ;)
Tym razem bez emocji, tak też umiem! ;)
Cały post wyszedł raczej na luzie, ale może kogoś z Was zainteresował chociaż jeden z przedstawionych produktów, które gorąco polecam nie tylko na lato i do zadań specjalnych. Zabrakło tu tylko mojego kremu z filtrem, który również w niemałym stopniu wpłynął na poprawienie trwałości całego makijażu, ale jego pokażę Wam w kolejnym osobnym poście.

Na koniec chętnie poczytam jakie kosmetyki Wy widziałybyście w tym zestawie oraz czy chcecie poczytać więcej o którymś z tych, które przedstawiłam :)
i oczywiście życzę Wam udanego tygodnia!

40 komentarzy:

  1. Twoje paletki cieni mnie zachwycają :D.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też latem na oczach lądują pomarańcze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Double Wear z Estee Lauder - mój ulubiony od lat <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Zadnej z tych rzeczy nigdy dotad nie mialam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja miałam DW, ale dla mnie za mocny. W ogóle jakos nie lubie podkładów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nieraz chciałabym zrezygnować z podkładu, ale źle się bez niego czuję ;) to taki basic ;)

      Usuń
  6. Wow, niestety nie na moją kieszeń póki co :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jedynie znam pomadkę GR, bardzo ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie niestety turkusowy Color Tattoo nie sprawdza się w roli bazy. A makijaż wygląda bardzo fajnie, ładnie Ci w nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak z turkusem, bo jakość tych cieni jest bardzo zróżnicowana. U mnie świetnie spisują się brąz i różowe złoto, a już taupe ciężko się rozprowadza... Po granat i złoto praktycznie w ogóle nie sięgam ;)

      Usuń
  9. Piękne masz te paletki cieni Inglot :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie wyglądasz, usta perfeekcyjne :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Z chęcią poczytam więcej o korektorze Estee Lauder i ta szminka z Golden Rose jest cudowna! Bardzo ładnie wyglądasz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Postaram się w końcu zebrać i napisać o nim kilka słów, bo ciągle odkładam temat ;)

      Usuń
  12. Bardzo lubię cienie Color Tattoo :). Fajne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie wyglądasz, bardzo ładny makijaż :-)
    Jako jedna z niewielu jeszcze nigdy nie miałam okazji wypróbować podkładu DW od Estee, może to się kiedyś zmieni ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wziąć próbkę w perfumerii. Jesli nie klasyczny DW, to może wersja light, ale moim zdaniem ten produkt zupełnie zasłużył na swoją popularność :)

      Usuń
  14. wspaniałe kosmetyki :) sama poluję na pomadki GR :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie lubię podkładów, ale chyba sięgnę po ten puder MACa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten CC z MAC mnie mocno ciekawi :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kosmetyki wspaniałe, mam jedynie tą pomadkę GR i też ją bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak bym chciała wypróbować ten podkład Estee Lauder ! Szkoda tylko, że taka cena :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam kiedyś próbkę podkładu DW, wydawał się godny uwagi, ale odcień był nietrafiony, więc ciężko było mi zweryfikować jak się będzie nosił, bo na wyjście z domu się w nim nie kwalifikowałam ;)
    Pomadki Velvet Matte uwielbiam, nr 2 zwłaszcza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie mogłaś go dobrze przetestować. Mnie kupił własnie po próbce ;)

      Usuń
  20. Ale ładnie ! ;)
    Podkład mnie ciekawi ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Color Tatoo są meega trwałe - w życiu nie miałam czegoś tak długotrwałego. :D
    U mnie taki niezawodny tusz to Benefit They're Real - trzyma się calutki dzień. :)
    Pięknie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny makijaż taki lekki a mimo to ma to coś w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  23. bardzo ładny, świeży makijaż, czasami mniej znaczy więcej. bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny delikatny makijaż. Widać że coś jest ale bez przepychu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny post, słyszałam że este lauder jest świetny ale trozke drogi ;) chociaż na wyjścia by mógł być :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Mnie ten Double Wear strasznie zapychał, ale lubię wersję light :) Korektor też mam i jest super;)
    Bardzo podoba mi się kolor pomadki :))

    OdpowiedzUsuń
  27. ale Ci zazdroszczę podkładu i nieskazitelnej cery!

    OdpowiedzUsuń
  28. EL DW jest niezniszczalny, uwielbiam! Co prawda latem jest mi z nim za ciężko i przeszłam na wersje light, ale na jesień wracamy do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zawsze słyszałam, że lubi się jeden albo drugi i nawet nie próbowałam wersji light. Muszę to nadrobić :)

      Usuń

Komentarze sprawiają największą frajdę i ożywiają tego bloga, dlatego śmiało! Wyrażajcie swoje zdanie ;) za co Wam bardzo dziękuję :)