Dziś chcę Wam napisać o moim pierwszym (i już nie jedynym jupi) produkcie MAC do twarzy, czyli różu w kolorze Trace Gold. Jego wykończenie to Sheertone Shimmer, czyli mocno błyszczące.
Możemy go dostać w stacjonarnych salonach MAC oraz na ich stronie internetowej w cenie 96zł za 6g produktu, ale obecnie na polskiej stronie jest niedostępny.
Producent określa kolor jako złoto z blaskiem i zupełnie się z tym zgadzam. Ma złote, brązowe i pomarańczowe tony, więc jest to odcień idealny dla ciepłych karnacji w tonacji żółtej, brzoskwiniowej i oliwkowej. Moim zdaniem w ogóle nie sprawdzi się na bardzo jasnych i zimnych cerach oraz tych wpadających w róż.
Róż jest delikatny i słabo napigmentowany. Przy normalnej aplikacji uzyskujemy nim głównie ocieplenie i rozświetlenie, a nie sam kolor. Ten widoczny jest dopiero w sztucznym świetle lub cieniu, po nałożeniu kilku warstw. W związku z tym Trace Gold idealnie sprawdzi się jako róż na cerach jasnych oraz jako rozświetlacz dla ciemniejszych.
Aplikacja jest bardzo łatwa i przyjemna. Róż jest dosyć twardy i zbity, ale nie sprawia problemów w aplikacji. Dzięki temu natomiast nie osypuje się i pozwala na pełną kontrolę ilości jaką nabieramy na pędzel i aplikujemy na twarz.
Trwałość jest bez zarzutu. Na mojej cerze wytrzymuje w niezmienionym stanie cały dzień.
Trace Gold nie jest kolorem łatwym do uchwycenia. Nałożony w niewielkiej ilości pięknie rozświetla i dodaje zdrowego koloru na policzkach, ale robi to bardzo dyskretnie i trudno go zauważyć. Z tego względu doskonale się sprawdzi w roli rozświetlacza, dla ciepłych, niezbyt jasnych karnacji :)
Obecnie jest to mój ulubiony róż i to po niego sięgam najczęściej. Z jeden strony trochę brakuje mi w nim takiego efektu wow i bardziej wyraźnego koloru, a z drugiej jest dla mnie idealny. Na mojej twarzy wygląda bardzo naturalnie i idealnie do niej pasuje. Świetnie też współpracuje z bronzerem i rozświetlaczem. Nawet bez roztarcia nie trudno zauważyć granice między tymi produktami.
Polecam go wszystkim Dziewczynom o ciepłej karnacji, które lubią tego typu odcienie. Natomiast wszystkim mogę polecić sam róż, bo jego jakość, wydajność i wybór odcieni sprawiają, że wart jest swojej ceny.
Miałyście ten róż, jak się u Was sprawdził? A może możecie mi polecić inne kolory róży MAC, bo mam ochotę na więcej? :)
Róż jest delikatny i słabo napigmentowany. Przy normalnej aplikacji uzyskujemy nim głównie ocieplenie i rozświetlenie, a nie sam kolor. Ten widoczny jest dopiero w sztucznym świetle lub cieniu, po nałożeniu kilku warstw. W związku z tym Trace Gold idealnie sprawdzi się jako róż na cerach jasnych oraz jako rozświetlacz dla ciemniejszych.
Aplikacja jest bardzo łatwa i przyjemna. Róż jest dosyć twardy i zbity, ale nie sprawia problemów w aplikacji. Dzięki temu natomiast nie osypuje się i pozwala na pełną kontrolę ilości jaką nabieramy na pędzel i aplikujemy na twarz.
Trwałość jest bez zarzutu. Na mojej cerze wytrzymuje w niezmienionym stanie cały dzień.
Trace Gold nie jest kolorem łatwym do uchwycenia. Nałożony w niewielkiej ilości pięknie rozświetla i dodaje zdrowego koloru na policzkach, ale robi to bardzo dyskretnie i trudno go zauważyć. Z tego względu doskonale się sprawdzi w roli rozświetlacza, dla ciepłych, niezbyt jasnych karnacji :)
*zdjęcia przez ciemne szkoło z filtrem ;) |
Polecam go wszystkim Dziewczynom o ciepłej karnacji, które lubią tego typu odcienie. Natomiast wszystkim mogę polecić sam róż, bo jego jakość, wydajność i wybór odcieni sprawiają, że wart jest swojej ceny.
Miałyście ten róż, jak się u Was sprawdził? A może możecie mi polecić inne kolory róży MAC, bo mam ochotę na więcej? :)
mnie się podoba :) bardzo ładny efekt daje ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się nie zgodzić ;)
UsuńJa na razie szukam bardziej "różowych" róży. :) Planuję zrobić malutki napad na Inglota w celu zakupienia jakiegoś różu, bo podobno są dobrej jakości. :)
OdpowiedzUsuńInglot ma rzeczywiście niezłą ofertę, ale nie wiem jak z jakością. Mnie pasują też róże NYXa, z tej kolekcji co Taupe :)
UsuńNa róże z NYXa nie zwróciłam nigdy wcześniej uwagi. :)
Usuńpiekny kolor, uwielbiam takie ;)
OdpowiedzUsuńCudny! Do mnie dzisiaj przywędrował Well Dresed :-)
OdpowiedzUsuńSuper! Jest też na mojej liście, ale w przyszłości dalszej ;)
UsuńW opakowaniu mnie nie zachwyca, ale na twarzy wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńTo samo pomyślałam - po pierwszych zdjęciach - bez szału, ale za to efekt na buzi:) Mega!
UsuńTo chyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda na buzi! :)
Na buzi wygląda ślicznie, nawet lepiej niż w opakowaniu ;)
OdpowiedzUsuńKolor różu zupełnie nie dla mnie, ale Tobie pasuje! Odkąd miałam pudry MAC zaufałam ich jakości, trwałości i wydajności:) Obecnie mam bronzer oraz BB krem i pierwsze testy wyszły pomyślnie:)
OdpowiedzUsuńSama zaczęłam od fioletowego Paint Pota, a teraz mam malutką kolekcję produktów tej firmy i ochotę na więcej ;) Nie wiem dlaczego byłam tak nieprzekonana, więc teraz nadrabiam ;)
UsuńPięknie się prezentuje u Ciebie, bardzo naturalnie. Ja z MAC nie mam jeszcze nic, ale jeśli o róże chodzi to marzy mi się Well Dressed. :)
OdpowiedzUsuńNa mojej liście też jest, wydaje się taki uniwersalny :) Aczkolwiek róże najlepiej jest "zmacać", bo na ten nigdy bym się nie zdecydowała po zdjęciach w sieci :)
UsuńJak on pięknie rozświetla :)
OdpowiedzUsuńDlatego idealnie sprawdza się też jako rozświetlacz i pewnie tak go będę używać latem :)
UsuńOj tak, na lato będzie idealny :)
Usuńśliczny kolorek i pięknie się prezentuje na twarzy :)
OdpowiedzUsuńChyba bym sobie z nim nie poradziła ;)
OdpowiedzUsuńPod jakim względem? W użyciu jest bardzo prosty, idealnie się nakłada i rozciera, a do tego jest delikatny więc krzywdy nie zrobi :)
UsuńNa policzkach prezentuje się przepięknie :)
OdpowiedzUsuńJa mam róż z MAC w kolorze takim śliwkowym. Chyba breath of plum się nazywa, po dwóch latach codziennego używania dobiłam maleńkiego denka. Trwałość rewelacyjn, jestem z niego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńI jak tu uzbierać 5 opakowań z Back 2 MAC? :D ehh nie ma lekko ;)
Usuńnie sądziłam, że jest aż tak wydajny, jestem pod wrażeniem i dzięki za informację :)
pieknie wygląda na twarzy :)
OdpowiedzUsuń