czwartek, 15 maja 2014

Pharmaceris E Emoliacti Neoscope Przeciwzmarszczkowy krem liftingujący pod oczy

Od jakiegoś czasu szukam idealnego kremu pod oczy, który porządnie nawilżyłby moją skórę w tych okolicach i chociaż odrobinę wygładził zmarszczki, które wynikają z wcześniejszego przesuszenia. Moje poszukiwania zaprowadziły mnie do apteki, gdzie chciałam kupić krem z Palmers, ale pani namówiła mnie na Pharmaceris, czego w zasadzie od początku żałuję, ale po kolei.


Krem możemy dostać w aptekach, również internetowych, a swój kupiłam w Super Pharm za około 40zł.


Poniżej wrzucam opis producenta.

WSKAZANIA:
Do codziennej pielęgnacji skóry wokół oczu po 40 r. ż. o obniżonej jędrności, z objawami przesuszenia i zmęczenia, w celu uzyskania efektu widocznego zwiększenia elastyczności, wygładzenia i odmłodzenia skóry.
DZIAŁANIE:
Zastosowana technologia INFLAMMIX™ hamuje proces starzenia i redukuje zmarszczki. Dzięki specjalnej formule z witaminą E i C oraz wyciągiem z ostropestu, bogatym w silimarynę, krem zapewnia silne działanie przeciwwolnorodnikowe i redukuje syntezę mediatorów podrażnień. W rezultacie elastyczność skóry wzrasta o 15%*. Olej awokado dodatkowo przywraca jej właściwe natłuszczenie i nawilżenie eliminując nieprzyjemne uczucie ściągnięcia.
ZASTOSOWANIE
Rano i wieczorem na oczyszczoną skórę wokół oczu, również na powieki. Przygotować skórę do nałożenia kremu stosując delikatny Żel Micelarny z linii Pharmaceris E. Następnie nanieść niewielką ilość kremu i kolistymi ruchami (w kierunku: od kącika oczu na zewnątrz) yyy chyba przeciwnie delikatnie wmasować, starając się nie rozciągać skóry i unikać wprowadzania kremu do oka. Bezpośrednio po aplikacji można wykonać makijaż.

Moim zdaniem jego największe plusy to słodkie i praktyczne opakowanie, które jest miniaturową wersją kremów do twarzy oraz konsystencja. No dobra, nawilżenie też jest, ale znów nie takie jak oczekiwałam ;)


No to lecimy z narzekaniem.
Po pierwsze z jednej strony plus za pompkę, z drugiej minus, bo wypluwa tyle kremu, ile widzicie na zdjęciu wyżej, czyli spokojnie wysmarowałabym tym całą twarz ;) Nie można go również nałożyć więcej, bo zamiast się powoli wchłaniać reszta lekko podsycha i koszmarnie się roluje.
Dalej tak jak wspomniałam nawilżenie jest, ale dużo mniejsze niż się spodziewałam po takim opisie i przeznaczeniu.
Na koniec podrażnienie. Przy pierwszych dwóch aplikacjach czułam lekkie szczypanie skóry, które później ustąpiło, ale! Jakiś czas temu zrobiło mi się pewne hmm..., nazwijmy to podrażnienie, na samym szczycie jednej kości policzkowej. W miejscu, na które rzadko używam krem pod oczy, ale tego chcę szybko zużyć więc naciskam całą pompkę i rozsmarowuję go również niżej, ale wracamy do tematu ;) Gdy nałożyłam na nie krem, to zaczęło się okropne pieczenie, chociaż moja skóra szczególnie wrażliwa nie jest. Za to ogromny minus, bo w końcu jest to krem do najdelikatniejszej skóry pod oczami, w dodatku dermokosmetyk hipoalergiczny i przebadany dermatologicznie, więc ejj coś tu nie gra :/


Nie zrozumcie mnie źle. To nie jest zły produkt, ale znacznie mnie zawiódł. Nie oczekiwałam od niego cudów, tylko porządnego nawilżenia, a w efekcie lekkiego wygładzenia skóry pod oczami, jednak nie tylko okazał się za słaby, ale w dodatku podrażnił wrażliwe miejsca. Podobnie było z kremem pod oczy od Dermedic pod względem nawilżenia, absolutnie nie podrażnienia! (tutaj link), ale tamten ma lżejszą konsystencję, lepiej się wchłania i podobnie nawilża, więc z tych dwóch produktów zdecydowanie bardziej polecam tamten. Moje opakowanie wykończę, ale na pewno do niego nie wrócę.

Napiszcie proszę w komentarzach jaki krem pod oczy jest Waszym ulubionym, to wezmę to pod uwagę przy zakupie kolejnego :)

Dziękuję Wam również za wszystkie miłe komentarze z życzeniami udanego wypoczynku :)

21 komentarzy:

  1. Ja z tej serii miałam krem do twarzy. Pod oczy mam teraz dernedic ale on nie jest typowo przeciwzmarszczkowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Dermedic też jeden mam, ale jest dla mnie za lekki na noc ;)

      Usuń
  2. Na razie w całym swoim życiu używałam jednego kremu pod oczy. Był to/jest krem z AA seria Wrażliwa Natura 20+ nawilżająco-rozjaśniający. Jest to on jednak lekki i nie nawilża spektakularnie, ale mi to wystarcza. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja stosuję krem z AA 20+ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mój przedział wiekowy, ale z pewnością będę o nim pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że krem ten okazał się być małym koszmarkiem!
    Będę go w takim razie unikać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może będę nudna, ale Palmers jest bardzo dobry ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz po kupieniu tego czytałam Twoje posty o nim i tym bardziej żałuję, że dałam się namówić na ten :/

      Usuń
  7. Prawie go kupiłam w Hebe, ale stwierdziłam, że będę pod oczy stosowała krem z Palmersa ten co mam do twarzy. Jak chcesz coś mocno nawilżającego to podobno YR ma taki z dziesięcioma olejkami (?) dziewczyny bardzo go chwalą, albo kup sobie masło shea :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masło u mnie tak średnio się sprawdza. Mam wrażenie, że w ogóle się nie wchłania, a jedynie zostawia tłustą warstwę na skórze. Nawet dłonie po nim mam rano idealne, ale tylko do pierwszego mycia :/ Palmers kusi mnie własnie pod oczy, do twarzy boję się, ze bedą za ciężkie :)

      Usuń
  8. Ja od kilku dni stosuję krem pod oko Shiseido Ibuki i jestem z niego bardzo zadowolona. Wcześniej stosowane przeze mnie kremy w ogóle nie nawilżały, a więc moja skóra pod oczami była totalnie przesuszona, a Ibuki przywrócił mi nawilżenie i delikatnie wygładził drobne zmarszczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam z tej serii krem do mycia twarzy, ale jeszcze nie próbowałam :)

      Usuń
  9. U, jak podraznia to odpada ;/ mnie nawet nie skusiłby ten krem..

    OdpowiedzUsuń
  10. Polecam Ci, jasmin w kremie pod oczy z ziaji za ok 11 zł, był w pierwszej 5tce najlepszych kremow pod oczy w jakimś rankingu (nie pamietam jaki, ale znaczący) ;)

    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie ;)

    http://enormouslycheap.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaśmin? O tym nie słyszałam, na pewno się zainteresuję. Dziękuję za sugestię :)

      Usuń
  11. Szkoda, że Cię podrażnił, ja miałam kiedyś krem z Pharmaceris do skóry mieszanej i jedyne co pamiętam, to to że pozostawiał właśnie taki tłusty film na skórze ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem do cery mieszanej zostawia tłusty film? A to niemiła niespodzianka :/

      Usuń
  12. Szkoda, że się nie sprawdził. Ja mam teraz z Yves Rocher i nie narzekam jak na razie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzialam, ze tez kupilas w Douglasie zestaw z miniaturka kremu Estee Lauder, jak u Ciebie sie sprawdzil? Ja juz dobijam dna w moim 5ml sloiczku i jestem zadowlona na tyle, ze zastanawiam sie nad pelnowymiarowym :) slyszalam tez na kanale Zmalowanej na YT,ze swietny krem pod oczy ma Bobbi Brown :) sama poluje jeszcze na Clinique pod oczy w wersji Rich. To sa moje typy :) o Palmersie pod oczy nie slyszalam, zaraz zerkne na opinie w internecie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam już zapas kremu z Estee Lauder ;) Używag go rano i czasami wieczorem i jestem zadowolona, zwłaszcza z tego, jak zachowuje się pod makijażem :)
      Bobbi Brown miałam już w koszyku, ale nigdzie nie było składu tego kremu, więc zrezygnowałam. Poza tym Zmalowana polecała też kilka produktów, które dla mnie są co najmniej słabe (wodny podkład Loreal i jej krem pod makijaż), więc już się tym nie sugeruję ;)
      Kolejny w koszyku był Clinique, ale przeczytałam znów kilka negatywnych opinii od dziewczyn, którym ufam, więc zrezygnowałam ;)
      Koniecznie daj znać, jeśli znajdziesz coś fajnego :)

      Usuń
  14. Ja jestem na etapie poszukiwania czegoś dobrego pod oczy, z tym, że bardziej od nawilżenia, potrzebuję odżywienia i redukcji opuchnięć... szukam, a znaleźć nie mogę ;/

    OdpowiedzUsuń

Komentarze sprawiają największą frajdę i ożywiają tego bloga, dlatego śmiało! Wyrażajcie swoje zdanie ;) za co Wam bardzo dziękuję :)