... czyli moja chciej lista do realizacji w najbliższym czasie, albo inaczej plany zakupowe na marzec - kwiecień.
1. Korektor
Mam już dla Was przygotowane posty o dwóch z czterech korektorów, które mam i regularnie używam, ale zdecydowanie ciągnie mnie do czegoś nowego. Przeglądałam wiele blogów i recenzji na wizażu i zdecydowałam się na korektor(y) MAC, głównie ze względu na duży wybór kolorów i prawdopodobnie dobrą trwałość.
2. Puder w kompakcie, który może pełnić rolę podkładu
Czyli druga część mojego planu głównie na ciepłe miesiące w tym roku. Już niedługo zamierzam używać tylko korektora i właśnie takiego pudru, więc zależy mi na czymś matującym, nie transparentnym, a przede wszystkim o niezłej trwałości. Początkowo miałam zamówić też pryzmy Givenchy, ale uznałam że nic nie zastąpi mi pudru bambusowego, który jest dla mnie idealny, więc na razie koniec z produktami do wykończenia makijażu ;)
3. Róże / bronzery
Chociaż mam swoich ulubieńców w tej kategorii, to jednak dalej mnie ciągnie ;) Chcę spróbować różu z e.l.f., który jest zbliżony do Orgasm od NARS oraz kolejnej pozycji od NYX. Kusi mnie też sypki rozświetlający bronzer od MAC, ale jego cena, a przede wszystkim ogromna pojemność zniechęcają. Nie wyobrażam sobie zużyć 8g mocno rozświetlającego sypkiego pudru, więc trochę szkoda jest mi wydać na niego 30€. Jednak to może się zmienić ;) Znalazłam też jego odpowiednik w Inglocie, ale tam zamiast tafli są drobinki, więc niestety nic z tego.
4. Szminki
Koniecznie w mocnych, intensywnych kolorach. Od tygodni przeszukuję internet szukając czegoś idealnego i nuuuuda. Setki kolorów, a wszystko oparte o czerwień i róż, szaleństwem są odcienie pomarańczu i fioletu. Wiem, to normalne i oczywiste, ale ja idealne czerwień i róż już mam, więc czuję ogromny niedosyt. Najgorsze jest to, że gdy poświęciłam dobre 2 godziny na wybór dwóch szminek, to okazało się, że są one bardzo do siebie podobne, a jedna z nich identyczna jak moja kredka p2. No nic, ruszam na stacjonarne poszukiwania, ale wcześniej zmniejszę oczekiwania ;) Na pewno ma być intensywnie, z pełnym kryciem i max satyna.
5. Wodoodporny tusz do rzęs
To absolutny must have na lato, ale chcę go też sprawdzić na basenie. W zeszłe wakacje Sroka polecała tusz z Misslyn i to na niego z pewnością się zdecyduję.
6. Pędzle
Faza na pędzle trwa w najlepsze :D Czekam już na duże jajeczko z Real Techniques, dzięki czemu będę miała już wszystkie pędzle tej marki, które mnie interesują. Żeby nie było tak łatwo, to znalazłam sobie nowy obiekt zainteresowania - pędzle Zoeva. Prawdopodobnie skuszę się na coś do twarzy, bo to na nich zależy mi najbardziej, ale mam pod lupą też kilka pędzli do oczu.
7. Krem pod oczy
Nadal męczę moje dwa kremy z Siquens i Dermedic, ale z pewnością do nich nie wrócę i prawdopodobnie zdecyduję się na coś azjatyckiego.
8. Azjatycka pielęgnacja cery
Czyli coś do kompletu z kremami pod oczy. Oglądałam całą ślimaczą linię Mizon i z pewnością ponownie zamówię mój żel - krem, a do tego może jakiś mocniejszy krem na noc.
9. Olejki
Zamierzam kontynuować OCM oraz w końcu przygotować domowe peelingi, więc potrzebuję w domu czegoś więcej niż olej kokosowy, oliwa i olejek arganowy, no ale tego Wam pokazywać nie będę ;)
Zainteresowało Was coś z mojej listy? A może macie swoją?
Zdjęcia pochodzą ze stron: iHerb.com, Douglas.de, ebay.com, dm oraz grafiki google
Zainteresowało Was coś z mojej listy? A może macie swoją?
Zdjęcia pochodzą ze stron: iHerb.com, Douglas.de, ebay.com, dm oraz grafiki google
z tego na pewno moją zachcianką są pędzle ;)
OdpowiedzUsuńpędzli nigdy za dużo ;)
UsuńPędzelki Zoeva tezniebawem posiądę, na razie mam full Hakuro i Inglota, takze Zoeva nadchodzi :)
OdpowiedzUsuńMoje już czekają w koszyku na zamówienie ;)
Usuńsame obce mi produkty
OdpowiedzUsuńDla mnie wiele też, będzie testowanie :D
UsuńŻyczę spełnienia tych zakupowych marzeń :-)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję ;)mam nadzieję, że się uda :)
UsuńOrgasm bym bardzo chciała, ale na razie myszę przystopować z różami ;) A co do szminek z MAC to kupiłam jedną i przepadłam <3 najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńNie pomagasz! Niestety nie mam MAC stacjonarnie, a nie chcę kupować szminki w tej cenie przez internet :)
Usuńna pedzle zoeva tez choruje :D a z maca musze w końcu czegoś spróbowac, bo wstyd sie przyznac, ale nigdy nic nie miałam!
OdpowiedzUsuńZ MAC też dopiero zaczynam :) A Zoeva ma całkiem mile ceny więc można próbować :)
UsuńKorektor Pro Longwear i Studio Fix miałam i zdecydowanie polecam oba :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam któryś wybrać i nie umiem ;) Studio Fix jest wodoodporny rzeczywiście?
UsuńPędzle Real Technics i mi się marzą ;)
OdpowiedzUsuńMac <3
OdpowiedzUsuńPolecam MAC korektor pro longwear, cudo! Używam codziennie i buteleczka starcza mi na rok używania :)
OdpowiedzUsuńBędzie u mnie w poniedziałek :)
Usuń