Postów zakupowych miało nie być i chyba już nie będzie, bo takie podsumowania okazują się przerażające ;) Niby dawno nic nie kupiłam, ot tu jakaś paczka, tam jakaś drogeria, a jak zebrałam rzeczy do zdjęć, to sama nie mogłam uwierzyć, że jest tego aż tyle...
W dodatku nie pokazuję Wam wszystkiego, a jedynie produkty, o których wyrobiłam sobie już pierwsze zdanie i mogę Wam je przybliżyć w osobnej notce. Stąd też ten post, z zapytaniem, o czym chciałybyście przeczytać na początek.
I tak z kolorówki na swoją kolej czekają:
- bronzer MIYO
- podkład w kompakcie Shiseido
- puder Maybelline
- maskara wodoodporna Misslyn
- farbka Sleek
- sypki pigment Essence
- zestaw 3 korektorów Physicians Formula
- biały eyeliner Zoeva
- róż Trace gold od MAC
- róż Elf
- i Paint Pot, a właściwie dwa z MAC
- na zdjęciu są też cienie transformujące e.l.f., które już doczekały się osobnej notki tutaj
Natomiast do grona pielęgnacji dołączyli ostatnio:
- czyścik do twarzy z Lush
- olejek / krem do kąpieli Babydream
- serum do paznokci Regenerum
- olejek makadamia (i całe zamówienie z ZSK do kosmetyków DIY)
- olejek do włosów Alverde
- kostka myjąca Isana Med
- serum do twarzy Astaxanthin
- mgiełka lawendowa
- gliceryna
- naturalny krem do rąk Madre Labs
- oraz kolejny balsam z Neutrogeny, którego wersja czerwona ma już swojego posta (o tutaj), ale chciałam się pochwalić, że udało mi się go kupić w Hebe za 9zł!! Wydaje mi się że teraz jest też w promocji w Rossmannie za ok. 17zł :) <dumna> ;)
Chciałabym Wam już napisać o kilku z tych produktów, mam nawet zrobione zdjęcia do części z nich, ale nie mogę się zdecydować o czym na początek, dlatego też pytanie do Was:
O czym chciałybyście przeczytać na początek? A może miałyście któryś z tych produktów i możecie napisać jak się sprawdził?
Z checią bym przeczytała o serum do twarzy z Astaxanthin. Nie znam tego produktu a chętnie sie dowiem:) Dołączam do obserwacji:) Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńJest mało popularne, ale chyba tylko ze względu na ograniczoną dostępność :)
Usuńmimo wszystko z checia dowiem sie Twojej opinii:)
UsuńRecenzja napisana, bedzie prawdopodobnie jutro :)
UsuńOj, oj, oj! Tyle dobroci! Czekam na recenzję produktów z elf! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję Angels on bare skin o Regenerum :) Ciekawi mnie też to serum Astaxanthin :)
OdpowiedzUsuńMiało być *i Regenerum ;)
UsuńNaturalna trójka :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńz Zoeva mam turkusowy eyeliner :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy sprawdza się lepiej niż biały
Usuńo mamo, ile wspaniałości!!
OdpowiedzUsuńTrochę się tego nazbierało ;)
Usuńdużo dobroci, znam róż z Elfa i spisuje się dobrze ;)
OdpowiedzUsuńCzyżby ten sam? a może wszystkie są podobne? Wtedy z chęcią bym poczytała jak radzisz sobie z jego aplikacją :)
Usuńmoże o serum do twarzy Astaxanthin :)
OdpowiedzUsuńBiorę się już do posta :)
Usuńczekam na maca, shiseido i farbke ze sleeka! :)
OdpowiedzUsuńO Shiseido post miał być już dawno, ale postanowiłam dać mu jeszcze szanse ;)
Usuńciekawi mnie to regenerum :)
OdpowiedzUsuńPokaż Maczki! ;-))
OdpowiedzUsuńO nich piszę się chyba najlepiej ;)
UsuńChętnie przeczytałabym o tym bronzerze z MYO i o kostce myjącej z isany :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna gromadka, najchętniej przeczytałabym o Paint Potach, bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się. Chyba nie spotkałam się z żadną negatywną opinią na ich temat :)
UsuńIle wspaniałości ;>
OdpowiedzUsuńWow, ale zakupy :) Poczytałabym o Paint Potach i maskarze wodoodpornej, bo coś ostatnio łzawią mi ślepka od tego słońca i każdy tusz daje efekt pandy :/
OdpowiedzUsuńBędzie post jak tylko sprawdzę ją w odpowiednich warunkach :) Na początek basen ;)
UsuńSporo nowości :) Jestem ciekawa bronzera Miyo i pudru Maybelline
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego mi się zamiast zdjęć wyświetla szary znak "zakaz wjazdu" :(
OdpowiedzUsuńJuż wszystko powinno być ok. Namieszałam w ustawieniach udostępniania zdjęć... Jak ja nie lubię google+ ;)
UsuńŚliczny avek :D
OdpowiedzUsuńGłosuję za recenzją linera Zoeva, bo sama rozglądam się za nowym
Co prawda szukam czarnego, ale biały chyba nie będzie odbiegał jakością ;)
Dzięki :)
UsuńJeśli czarny jest podobnej jakości jak biały, to polecam Ci Inglot, który ma najlepszy kolor, ale szybko wysycha, niezły jest też Catrice, albo mój numer jeden choć to mało oryginalne - Maybelline ;)
Ja jestem bardzo ciekawa tej farbki ze Sleeka :)
OdpowiedzUsuńA do niej to Ty mnie troszkę popchnęłaś ;) więc na pewno będzie o niej szybciutko :)
UsuńSporo nowości! Niech ci się wszystko dobrze sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńTo ja głosuję na bronzer MIYO i liner Zoeva. :)
OdpowiedzUsuńTak dużo osób chwali bronzer, a ja jestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdził. :)
Własnie przez wiele pozytywnych opinii się na niego skusiłam i dlatego też post będzie całkiem szybko :)
UsuńUwielbiam ten czyścik z Lush!
OdpowiedzUsuńI kostkę myjącą Isana Med :)
Z tej serii jeszcze krem do rąk Ci polecam.
Kilka razy się do niego przymierzałam i bałam się o jakość. Myślę, że teraz spróbuję, dziękuję :)
Usuń