sobota, 8 lutego 2014

Ulubiony makijaż

Dziś szybki post weekendowy czyli makijaż, który obecnie jest moim ulubionym. Główne składniki to cień w kremie MAC w kolorze Stormy Pink i doskonale do niego pasujące fiolety z paletki Sleek Garden of Eden. Oczywiście oba kosmetyki miały już swoją premierę na blogu i nazwy są podlinkowane :)

One - Photo - Post ;)

Na powyższych zdjęciach musiałam się trochę pobawić kontrastem, żeby w ogóle było widać, że coś mam na twarzy, a i tak efekt nie powala ;) Na żywo jest lepiej i bardziej efektownie :)

Tak więc na górnej powiece mam MACzka w roli bazy i trzy środkowe cienie z górnego rzędu rajskiej palety Sleek. Na dolną powiekę nałożyłam również trzy środkowe cienie z górnego rzędu drugiej nowości Sleek - Vintage Romance. (Obie palety tutaj klik, VR jest na zdjęciu do góry nogami). Kreska wykonana czarnym eyelinerem w żelu od Maybelline (alternatywnie fioletowym), a na dolnej linii wodnej z uporem oswajam się z cielistą kredką Max Factor, chociaż wolę ciemniejsza, a najlepiej czerń ;) Do tego dalsza zabawa sztucznymi rzęsami, tym razem połówki Ardell

Na dużym zdjęciu widać moje lekko turkusowe końcówki włosów, które swoją drogą są ostatnio w fantastycznej kondycji! Jak się zbiorę to w końcu Wam pokażę je w całości ;)

Miłego weekendu Wam życzę!

13 komentarzy:

  1. śliczny, pasuje do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. witaj nominowałam cię do Lebister Award, zapraszam do zabawy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem muszę się w koncu zapoznac z tematem. Dzięki :)

      Usuń
  3. Bardzo ładnie :) Fiolety to moje ulubione kolory cieni zaraz po brązach, więc makijaż jak najbardziej w moim guście :) Aha, i pokaż, pokaż te włosy, czekam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brąz + fiolet uwielbiam! najlepsze zestawienie jak dla mnie ;)
      Z włosami jest ciężko, bo efekt subtelny ;) ale zbieram zdjęcia przy różnym oświetleniu, to się pochwalę na pewno ;)

      Usuń
  4. Ładnie wyszło:)))Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale masz ładne oczy, fiolet świetnie do nich pasuje :) ja też od czasu do czasu maluję swoje na fioletowo (podobno podkreśla zieleń oczu). Fiolet pokochałam już 4 lata temu (na studniówce miałam taki makijaż), a teraz króluje w kolorystyce szablonów na moich blogach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. zawsze chciałam mieć dołek w brodzie :D

      Usuń
    2. Dziękuję! :*
      Na moją studniówkę dałam się pomalować takiej Pani w salonie... Klasyczne brązy i pewnie do tej pory da się u mnie znaleźć brokat który na mnie nałożyła w różnej formie ;)

      Rzeczywiście :D mam dołek i to jaki widoczny! Nigdy nie zwracałam na niego uwagi ;)

      Usuń
  6. Bardzo Ci pasuje taki makijaż oka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) To w sumie dobrze, bo z przyzwyczajenia mam problem zrobić coś innego ;)

      Usuń

Komentarze sprawiają największą frajdę i ożywiają tego bloga, dlatego śmiało! Wyrażajcie swoje zdanie ;) za co Wam bardzo dziękuję :)